Pojechałam do babci. Po wejściu do ogrodu słyszę: Zbieramy porzeczki! W głowie od razu pojawiła się myśl, że porzeczek nie jadłam od wieków! Lekko kwaskowate, a jednocześnie delikatnie słodkie. I sobie wymarzyłam, ciasto z porzeczkami w nieco innej odsłonie.
TEN PRZEPIS JEST TAK ŁATWY, ŻE NIE MOŻE SIĘ NIE UDAĆ, ZAUFAJ MI.
Uwielbiam takie wypieki, a Ty? Niewymagające, łatwe, szybkie, a jednocześnie zdrowe i naprawdę smaczne.
W domu rodzinnym u moich rodziców kuchnia nie jest wyposażona tak, jak mamy w zwyczaju robić to w Norwegii. I nie mówię tego w negatywnym sensie. Znasz to uczucie, kiedy przyjeżdżasz do kogoś w odwiedziny, nawet do swoich rodziców i często brakuję Ci jakiegoś produktu, który zazwyczaj masz u siebie. Moja mama nie używa wagi kuchennej i mimo że robi dla mnie małe zapasy, nie zawsze wszystko mam pod ręką, a ja chcę kupować rzeczy, których później ona by nie wykorzystała.
Przejrzałam trochę przepisów w sieci, ale w każdym były produkty, których nie miałam pod ręką. Chciałam stworzyć coś z rzeczy, które akurat miałyśmy, bo miska najzdrowszych porzeczek od babci już czekała. I udało się, zrobiłam ciasto, które jest tak banalne w przygotowaniu, że aż ciężko w to uwierzyć.
Inspiracją do tego przepisu było kruche ciasto z białymi porzeczkami i malinami znalezione na blogu Wegan Nerd.
DO TEGO PRZEPISU POTRZEBNYCH CI BĘDZIE TYLKO 6 SKŁADNIKÓW, WODA I SZCZYPTA SOLI, KTÓRE W KUCHNI SĄ PRAWIE ZAWSZE.
Ciasto jest delikatnie kruche, kwaskowate, ale nie rozpada się podczas krojenia. Robi się je błyskawicznie! Chyba jedno z najłatwiejszych ciast, jakie kiedykolwiek zrobiłam. Zresztą, zobacz sam.
BEZGLUTENOWE I WEGAŃSKIE CIASTO Z PORZECZKAMI
CZEGO POTRZEBUJĘ?
· 3/4 szklanki mąki jaglanej*
· 3/4 szklanki mąki gryczanej*
· 1/3 szklanki neutralnego oleju, ja dodałam rzepakowy, bo taki miałyśmy w kuchni
· 1/3 szklanki ksylitolu + 1-2 łyżki do posypania porzeczek
· woda
· porzeczki
· 1 łyżeczka proszku do pieczenia
· szczypta soli
* Obie mąki uzyskałam, mieląc kaszę jaglaną i kaszę gryczaną białą w najzwyklejszym młynku do kawy, nie miałam gotowych mąk.
WYKONANIE:
Rozgrzej piekarnik do 180ºC i przygotuj niewielką, prostokątną foremkę, którą wyłożysz papierem do pieczenia.
W misce wymieszaj obie mąki, dodaj ksylitol, proszek do pieczenia i szczyptę soli. Do suchych składników dolewaj olej i zacznij wyrabiać ciasto, najlepiej ręką. Stopniowo dodawaj również niewielką ilość wody do momentu, aż z ciasto da się uformować w kulę, która nie będzie ani za krucha, ani za wodnista. 3/4 ciasta wyłóż równo na dnie foremki. Na ciasto wysyp porzeczki tak, żeby przykryć całą jego powierzchnię. Porzeczki posyp 1-2 łyżkami ksylitolu. Na wierzch dodaj resztę ciasta, którą ja zamieniłam w kruszonkę.
Ciasto piekłam około 45 minut w temperaturze 180ºC, jednak wszystko zależy od Twojego piekarnika. Obserwuj wierzch ciasta i nie pozwól, by przypalił się za mocno. Ciasto smakuje najlepiej na drugi dzień, wtedy też najmniej się kruszy, kiedy je kroimy. Jednak próbowałam go również niedługo po wyjęciu z piekarnika i również było przepyszne.
NIE BÓJ SIĘ EKSPERYMENTOWAĆ Z TYM PRZEPISEM, KTÓRY MOŻESZ ZMIENIAĆ POD WŁASNE POTRZEBY.
Zamiast ksylitolu, śmiało możesz użyć innego słodzika. Pokombinuj z mąkami, a porzeczki zastąp innymi owocami, np. malinami, jeżynami, a nawet śliwkami, choć smak nie będzie już ten sam.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Komosanki, czyli zdrowe, domowe Rafaello z komosy ryżowej.
PODOBAŁ CI SIĘ TEN PRZEPIS? PODZIEL SIĘ NIM ZE SWOIM OTOCZENIEM!
Mam nadzieję, że przepis na bezglutenowe i wegańskie ciasto z porzeczkami przypadł Ci do gustu. Każdy komentarz, polubienie czy udostępnienie, są dla mnie bardzo ważne. Cholernie mnie motywują i dają nadzieję, że to, co robię, chociaż trochę pomaga i inspiruje drugą osobę! Pamiętaj, że znajdziesz mnie na Facebooku, Instagramie i Bloglovin. Szczególnie polecam Ci zajrzeć na moje instastories, gdzie dzielę się urywkami z mojej codzienności. Wpadaj i bądźmy w kontakcie, ściskam!
SZUKASZ INSPIRACJI NA ZDROWE, ROŚLINNE I BEZGLUTENOWE POSIŁKI?
Koniecznie przejrzyj inne przepisy na moim blogu! Sukcesywnie dzielę się nowymi inspiracjami i pokazuję, że kuchnia roślinna jest naprawdę łatwa, smaczna i niesamowicie pożywna.