Są tu jacyś fani Skandynawii i ciekawscy tego, jak wygląda życie w Norwegii? Specjalnie dla Was zebrałam kolejną porcję informacji o krainie fiordów, o których prawdopodobnie nie wiecie. To już siódma część tego cyklu, a ja wciąż dowiaduję się czegoś nowego o Norwegii i z chęcią dzielę się tymi informacjami właśnie z Wami.
Dla tych, którzy nie widzieli wcześniejszych części, poniżej podrzucam linki. Polecam nadrobić, bo pisałam o wielu ciekawych aspektach życia w Norwegii.
Wpis pierwszy, a w nim informacje związane z aktywnością, sportem oraz zdrowiem ludzi w Norwegii.
Ceny w Norwegii, sklepy i wszystko, co z tym związane!
Charakterystyczne zjawiska, specyficzne zachowania w Norwegów.
Miszmasz ciekawostek, różne informacje o Norwegii.
Kolejny miks ciekawostek i spora dawka wiedzy o życiu w Norwegii!
O lokalnych dialektach, służbie zdrowia, naturze i piwie, które można kupić tylko do 20.00.
A Norwegia nadal nie przestaje mnie zaskakiwać. Dzięki nowo poznanym osobom, studiom i kolejnych miesiącach spędzonych w tym kraju, dowiaduję się co raz to nowych rzeczy. Zdecydowanie zgadzam się z tym, że poznanie prawdziwej kultury i duszy danego kraju, wymaga mieszkania w nim przynajmniej przez pewien okres. Nie da się tego zrobić podczas dwutygodniowych wakacji, to są tylko strzępki tego, co tak naprawdę kryje dane miejsce na ziemi.
Chciałabym jeszcze podkreślić, że nigdy nie da się wrzucić wszystkich mieszkańców danego kraju do jednego worka. Tak samo jak w Polsce, również i w Norwegii, są ludzie i… ludzie. Od mojego przyjazdu, poznałam już sporo rodowitych Norwegów i muszę stwierdzić, że mimo pewnych cech wspólnych, potrafią być zupełnie różni. Pamiętajcie o tym, czytając jakiekolwiek, ogólne informacje, a czasami po prostu stereotypy, na temat Skandynawów!
Jednak nie przedłużając, chodźcie przeczytać, co tym razem dla Was przygotowałam! Pora na kolejne ciekawostki o Norwegii!
SZKOLNICTWO W NORWEGII
DZIECI NIE DOSTAJĄ OCEN, AŻ DO KOŃCA SZKOŁY PODSTAWOWEJ.
Coś, co zaskoczyło mnie bardzo. W Norwegii ogromny nacisk kładzie się na równość i niewyróżnianie wybranych osób. Nie ma czegoś takiego jak bycie gorszym lub lepszym. Od małego, dzieci uczone są tego, że nie powinny uważać się za lepszych od innych, a przede wszystkim, wpajana im jest akceptacja w stosunku do drugiego człowieka. Co do samych ocen i szkolnictwa, w szkołach organizowane są zebrania z rodzicami, zarówno grupowe, jak i indywidualne (takie polskie wywiadówki). I właśnie na takich spotkaniach rodzic dowiaduje się, jak radzi sobie jego dziecko. Oceny są, ale dopiero od gimnazjum.
Co o tym myślicie? Jak dla mnie, takie rozwiązanie ma swoje mocne i słabe strony, ale chętnie poznam Twoją opinię!
NIEGRZECZNE DZIECKO NIE MOŻE ZOSTAĆ WYPROSZONE PRZEZ NAUCZYCIELA Z KLASY LUB WYSŁANE DO „KĄTA”.
Pamiętacie czasy podstawówki? W mojej głowie jest mnóstwo wspomnień, które przypominają mi nauczycieli budzących lęk i ogromny szacunek wśród uczniów. Nie raz zdarzyło się również tak, że jakieś niegrzeczne dziecko zostało wyrzucone z klasy i nikt nie widział w tym problemu. Czy to było złe? Z mojej perspektywy- zależy od sytuacji, nauczyciela, a przede wszystkim- ucznia.
W Norwegii taka sytuacja jest niedopuszczalna. Moja lektorka, wyrażając swoją opinię na ten temat stwierdziła, że to jest właśnie wada tutejszego systemu szkolnictwa. Dziecko ma prawo do wszystkiego. Nie możesz zabronić mu wyjścia na dwór w największą ulewę, a następnie, nie zrobisz nic, kiedy wpadnie do klasy w brudnych kaloszach i przemoczonych ubraniach. Sama jeszcze dzieci nie mam, więc nie mogę opowiedzieć własnych doświadczeń, ale słyszałam wiele tego typu historii w moim otoczeniu. Brak dyscypliny w szkole, mimo że ma swoje dobre strony, na pewno może powodować sporo kłopotów.
W NORWEGII DZIECI OD MAŁEGO UCZONE SĄ KRYTYCZNEGO MYŚLENIA I SWOBODNEGO WYRAŻANIA OPINII.
I to, moim zdaniem, jest jeden z największych atutów, którego polskiemu szkolnictwu, brakuje bardzo.
LICEUM NIE JEST OBOWIĄZKOWE, ALE PRAWIE 100% MŁODYCH NORWEGÓW DO NIEGO IDZIE.
Rzadko kiedy spotyka się Norwega, który nie ukończył liceum, mimo że nie jest ono obowiązkowe. W Norwegii nie ma matury, a furtką na studia lub do szkół wyższych są właśnie oceny z liceum.
Mam pewne spostrzeżenie, którym bardzo chciałabym się podzielić. Wielu Norwegów, mimo że ma ogromne szanse i możliwości, nie wykorzystuje tego. Mimo że idą do liceum, w głowie im wszystko, tylko nie dalsza edukacja i nauka. Rozumiem, że to jest wiek, kiedy młodzi ludzie myślą raczej o kolejnej imprezie niż swojej przyszłości, ale dla mnie jest to strasznie bolesne. Sama walczę o to, by nauczyć się języka norweskiego, znaleźć normalną pracę i uczyć się dalej w tym języku. I wiem, jak bardzo mam pod górkę, mimo że bardzo chcę i mocno się staram. Wielu Norwegów nie docenia tego, w jakim kraju żyje i jakie mają możliwości! Oczywiście, jak wspomniałam wyżej, nie można oceniać wszystkich jedną miarą, jednak rozmawiałam z młodymi Norwegami i w pełni podzielają moją opinię.
NORWEGOWIE, OPRÓCZ ANGIELSKIEGO, UCZĄ SIĘ RÓWNIEŻ NIEMIECKIEGO, HISZPAŃSKIEGO ORAZ FRANCUSKIEGO.
To są języki, których norweskie dzieci i młodzież, uczą się najczęściej.
W NORWEGII PRZEDSZKOLE KOSZTUJE OKOŁO 3000 NOK ZA MIESIĄC, MOŻNA DO NIEGO ODDAĆ JUŻ 9-MIESIĘCZNE DZIECKO!
Mimo że edukacja jest darmowa, za przedszkole musimy zapłacić i to całkiem sporo. I z tego, co wiem, zdobyć miejsce dla swojego dziecka w przedszkolu, to wcale nie jest taka łatwa sprawa! Najlepiej, żeby urodziło się ono przed 1 września. Dlaczego? Aplikacja do przedszkoli przypada na początek każdego roku, a niektórych przedszkolach dzieci przyjmowane są dopiero od 1-szego roku życia. Dlatego tak wiele przyszłych mam planuję ciążę na pierwszą połowę roku, aby ich dziecko, idąc do przedszkola, miało ukończone 12 miesięcy (w niektórych placówkach przyjmuje się dzieciaki już od 9 miesiąca życia). Rok przedszkolny zaczyna się w sierpniu, a w momencie, gdy nasze dziecko ma np. 10 miesięcy i chcemy przetrzymać dla niego miejsce, musimy zapłacić za te dwa miesiące!
Opłata za przedszkole obowiązuje przez cały rok, z wyjątkiem lipca, który jest bezpłatny. Dziecko, w okresie wakacyjnym, musi mieć 3 tygodnie wolnego od przedszkola. Niesamowite jest to, że 9-miesięcze dzieci przebywają razem ze starszymi, nawet 6-letnimi brzdącami, co ma ułatwiać integrację. W Norwegii nie ma czegoś takiego jak żłobki.
Kolejną, zaskakującą sprawą jest fakt, że dzieci spoza Norwegii, których rodzice nie mówią po norwesku, moją pierwszeństwo w aplikacji! W takiej sytuacji, w podaniu należy zaznaczyć, że w domu nie posługujemy się językiem norweskim.
INNE CIEKAWOSTKI
DZIECKO MOŻE MIEĆ NAWET 4 RODZICÓW CHRZESTNYCH.
Jakim zaskoczeniem był dla mnie fakt, kiedy koleżanka opowiadała mi, że jest mamą chrzestną dziecka, które oprócz niej, ma jeszcze 3 ojców chrzestnych! Na rodziców chrzestnych wybierane są najczęściej dwie pary, ale równie dobrze, mogą nimi zostać same kobiety lub faceci. Nie ma zasady, że dziecku wybiera się jedynie dwójkę rodziców chrzestnych.
Warto dodać, że chrzest czy konfirmacja (odpowiednik komunii i bierzmowania w Kościele protestanckim), mimo że są ściśle związane z religią, dla Norwegów stanowią jedynie głęboko zakorzenioną tradycję. Nawet osoby niewierzące decydują się na chrzest dla nowo narodzonego dziecka, chcąc podążać za zwyczajami, które w Norwegii są bardzo ważne. Podobnie jest z konfirmacją, a także zawarciem związku małżeńskiego.
W NORWEGII NIE MA KARY ŚMIERCI, A NAWET DOŻYWOCIA. NAJWYŻSZA KARA POZBAWIENIA WOLNOŚCI TO 21 LAT.
Norwegia to kraj, w którym ogromny nacisk kładzie się na możliwość powrotu winowajcy do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie, a nie na samo karanie. Chodzi głównie o rehabilitację, pracę społeczne itp. I tutaj ponownie mamy dobre i złe strony takiego podejścia. W Norwegii jest naprawdę niski wskaźnik przestępczości, ale z drugiej strony, zdarzają się wyjątki, które powinny być poddane bezwzględnej, bardzo surowej karze, np. Anders Breivik. Jednak ten temat pozostawiam bez dłuższego komentarza, ponieważ na blogu nie chcę poruszać tak ciężkich, skomplikowanych, politycznych tematów.
W NORWEGII OBOWIĄZUJE BARDZO NIEFORMALNY SPOSÓB PISANIA WIADOMOŚCI, NAWET DO PRACODAWCÓW, WYKŁADOWCÓW ITP.
Tak jak w Polsce jesteśmy przyzwyczajeni do zaczynania naszych wiadomości, zaczynając je od: Droga Pani (tutaj wszystkie tytuły, które stoją przed imieniem danej osoby)… tak w Norwegii wystarczy krótkie Hei, czyli Hej. Właśnie tak powinniśmy zacząć wiadomość, pisząc maila do potencjalnego pracodawcy, wykładowcy itp.
W NORWEGII OLA TO… IMIĘ MĘSKIE.
I to całkiem popularne.
NAJPOPULARNIEJSZYM, NORWESKIM MALARZEM JEST EDVARD MUNCH.
Na pewno kojarzysz przynajmniej jedno ze znanych dzieł tego ekspresjonistycznego malarza! Krzyk, a może Śmierć w pokoju chorego? To właśnie Edvard Munch uważany jest za najpopularniejszego malarza pochodzenia norweskiego.
TO BY BYŁO NA TYLE. MAM NADZIEJĘ, ŻE POWYŻSZE CIEKAWOSTKI O NORWEGII POZWOLIŁY CI NIECO LEPIEJ POZNAĆ TEN KRAJ!
W lipcu miną dwa lata, odkąd mieszkam w Norwegii, więc to tak naprawdę dopiero początek mojej drogi i próby poznania, zrozumienia i zaprzyjaźnienia się z norweską kulturą, językiem oraz obyczajami. Mam nadzieję, że niebawem powrócę z kolejną porcją ciekawostek o Norwegii.
BĘDĘ SUPER WDZIĘCZNA, JEŚLI PODZIELISZ SIĘ MOJĄ TWÓRCZOŚCIĄ ZE SWOIM OTOCZENIEM.
Znajdziesz mnie na Facebooku, Instagramie i Bloglovin. Szczególnie polecam Ci zajrzeć na moje InstaStory, gdzie dzielę się urywkami z mojej codzienności. Wpadaj i bądźmy w kontakcie, ściskam!