Od poniedziałku biorę się za siebie. W Nowy Rok kończę ze złymi nawykami i siłownia stanie się moim drugim domem. W przyszłym miesiącu wykupuję karnet i zaczynam regularne treningi. Brzmi znajomo? Jak często, wszystko kończy się na chęciach, nagłym zrywie i słomianym zapale? Zebrałam sporo porad, które podpowiedzą Ci, jak zacząć regularnie uprawiać sport.
Nastały czasy, w których bycie fit to coś tak spopularyzowanego, że ciężko uwierzyć w nieustanne kolejki w znanych restauracjach fast food czy coraz większą liczbę osób, zmagających się z problemem otyłości. Czemu na ulicy ciężko dostrzec instagramowe, wyrzeźbione ciała młodych dziewczyn, a co chwila rzucają nam się w oczy, nadprogramowe kilogramy? Gdzie te wszystkie idealne sylwetki, którymi faszerowani jesteśmy w wirtualnym świecie?
Właśnie, wirtualny świat rządzi się swoimi prawami! Oczywiście, zdarzają się osoby, które mają cudowną sylwetkę, jednak jest ona najczęściej efektem ciężkiej pracy, wielu wyrzeczeń, a czasami, groźnych obsesji i zaburzeń. Nie twierdzę, że nie da się mieć pięknego ciała, zachowując przy tym zdrowy rozsądek. Mam w swoim otoczeniu wiele osób, które mimo pasji do treningów i zdrowej diety, potrafią zachować równowagę. ALE! Większość osób popada ze skrajności w skrajność. Sama nieustannie szukam równowagi, która pozwoli mi cieszyć się zdrowym ciałem i duszą jednocześnie!
Kochany/kochana, przede wszystkim zejdź na ziemię! Żyjemy na świecie, w którym ideały naprawdę nie istnieją! Każdy z nas ma swoje obowiązki, życie, kompleksy, problemy zdrowotne, które często pożerają sporą część naszego czasu i energii. Mimo że jestem osobą, która stara się dbać o siebie, moje ciało nie wygląda perfekcyjnie i nie cieszę się idealnym zdrowiem. Wspominałam już o tym wielokrotnie, mam niedoczynność tarczycy i autoimmunologiczną chorobę Hashimoto, która wcale sprzymierzeńcem w walce o siebie nie jest. Pisząc ten tekst, leżę zasmarkana w łóżku, bo podróż z Polski, zmiany temperatury, klimatyzacje i słaba odporność sprawiły, że znów dopadło mnie przeziębienie. Czy mam się poddać? Mogłabym! Czy to zrobię? Miałam ochotę, ale wiem, że jeden upadek nie oznacza klęski w ostatecznym rozrachunku! Wiem także, że wmawianie sobie, że inni mają lżej, na pewno w niczym mi nie pomoże!
To samo dotyczy aktywności fizycznej. Czy nie warto byłoby zacząć traktować sport, jako naszego sprzymierzeńca? Nie czynnik, który pozwoli nam stracić zbędne kilogramy w krótkim okresie czasu, a aktywność, która towarzyszyć Ci będzie przez resztę życia. Jednak jak się za to wszystko zabrać? Przede wszystkim, musimy zmienić nasze myślenie, ale po kolei… Jak zacząć regularnie uprawiać sport?
Porady, które pomogą Ci zaprzyjaźnić się z aktywnością fizyczną!
Przestań patrzeć na innych.
Zacząłeś przygodę z bieganiem i dzisiejszy poranek okazał się ogromnym sukcesem, bo udało Ci się pokonać 1 km, bez żadnej przerwy? Duma Cię rozpiera i zaczynasz wierzyć w swoją siłę i chęć dalszego rozwoju, ale… Na Facebooku zauważyłeś zdjęcie znajomej, która przebiegła maraton. Twoje zadowolenie zmieniło się w smutek, zawód i rozgoryczenie, bo czym jest jeden kilometr, w porównaniu do czterdziestu dwóch?
Tutaj wszystko powinno się zacząć, w nastawieniu i w Twojej głowie. Przestań porównywać się z innymi! Ty to Ty, nikt inny. Doskonale wiesz, jak wygląda Twój tryb życia, na co możesz sobie pozwolić, jakie są Twoje obecne możliwości, czy formę musisz budować od zera, a może niewielkie doświadczenie już masz. Inni to inni, nigdy nie wiesz, jaką drogę musieli przejść, aby dostać się na szczyt, który Ty właśnie widzisz. Często jest to trasa pełna upadków, zwątpienia, złych wyborów, ale kto by o tym mówił? Pamiętaj, że Ty widzisz tylko końcowe rezultaty! Tak samo jest z Tobą. Każdy organizm jest inny, każdy ma inne problemy zdrowotne i możliwości. Nie warto porównywać się z innymi, a zazdrość koniecznie zakop głęboko pod ziemię! Jedyne co możesz robić, to… inspirować się! Nigdy nie kopiować, a dążyć do własnego celu!
Budowanie formy to nie wyścig, a długofalowa inwestycja.
Nie raz sama popełniam ten błąd. Nawet, teraz kiedy mój organizm potrzebuję regeneracji podczas przeziębienia, ja walczyłam z moimi wyrzutami sumienia, które nie chciały dać mi spokoju. Jasne jest mi przykro, że ponownie muszę odpuścić treningi, że znów wrócę na siłownię po krótkiej przerwie i będę musiała zacząć prawie od początku. Jednak nie zrobiłam tego specjalnie! Widocznie mój organizm potrzebuje czasu i spokojnego dojścia do siebie. Jednak mała przerwa nie przekreśla wysiłku, który do tej pory wkładałam w budowanie zdrowszych nawyków! Pamiętaj, to nie jest żaden wyścig! Powiedz, co Cię goni? To, że będziesz musiał tłumaczyć się przed kimś z niewykonanego planu? Jeśli tak, zastanów się nad tym, bo masz poważny problem. Jeśli czujesz się źle i brak ruchu nie bierze się z Twojego lenistwa, daj sobie czas! Nie wrzucaj od razu piątego biegu, zacznij od jedynki. Koniecznie zmień podejście, pomyśl o przyszłości, o tym, że stopniowo dokładasz małą cegiełkę, by w przyszłości stworzyć całkiem niezłą willę! Wyrzuć z głowy zobowiązania, chwalenie się swoimi rezultatami czy to, jak prędko będziesz mógł kupić spodnie o rozmiar mniejsze. Czy naprawdę to jest dla Ciebie istotne? Najważniejsze jest samopoczucie i zdrowie, a cała reszta, jak np. utrata zbędnego tłuszczyku, będzie tylko przyjemnym efektem ubocznym.
Dopasuj formę aktywności fizycznej do swojego trybu życia.
Myślę, że ten podpunkt jest wystarczająco jasny, jednak wiele osób o tym zapomina! Jest wiele, niesamowicie różnorodnych zawodów, które mogą gościć w Twojej codzienności. Praca biurowa, kelnerka, pielęgniarka, kucharz, sprzątanie, ośmiogodzinne siedzenie przed komputerem… mogłabym wymieniać bez końca. To chyba logiczne, że trening i jego intensywność powinien być dostosowany do naszego codziennego zajęcia. Przynajmniej na początku sportowej przygody, przecież nie chcemy od razu się zniechęcić!
Bądź cierpliwy i daj sobie czas.
Tak, ja też jestem niecierpliwa i chciałabym widzieć efekty natychmiast! To właśnie gubi i zniechęca większość z nas, bo racjonalne i zdrowe podejście do aktywności fizycznej efekty przyniesie, ale długofalowe i opóźnione. Przestań się poganiać i w kółko narzekać, że nie robisz wystarczająco dużo. Spójrz na to z innej strony i pomyśl, gdzie możesz być za rok, stawiając te malutkie kroczki! Liczy się to, że zacząłeś, wyrzuć z głowy przekonania, że coś musisz, już, teraz! Aktywność fizyczna ma stać się Twoim przyjacielem, który nie zacznie Cię wyniszczać, a odbuduje zdrowie, kondycje, siłę i energię! To wszystko wymaga czasu, ale spokojnie, masz go jeszcze bardzo dużo!
Nie zniechęcaj się.
Nie każda aktywność jest dla każdego. Warto próbować nowych rzeczy i nie zaprzestawać na jednym jej rodzaju. Mimo że w 100% popieram próbowanie nowości, jestem ogromną przeciwniczką słomianego zapału i rzucania czegoś, nawet gdy nie zdążyliśmy się z tym porządnie zapoznać. Przykład? Zacząłeś trening na siłowni. Jesteś początkujący i lekko zagubiony, ale po pierwszym treningu, dajesz sobie kolejną szansę. Drugi trening wychodzi Ci lepiej, jednak stwierdzasz, że to na pewno nie dla Ciebie! Cholerne zakwasy drugiego dnia, zniechęcenie, brak konkretnego planu i niewiedza demotywują Cię do dalszego działania. Naprawdę? Wyobraź sobie, że każdy zaczyna w punkcie, w którym Ty jesteś teraz. Ja też wielokrotnie czułam zniechęcenie do treningu siłowego, ale im bardziej poprawiam swoją technikę, siłę i wytrzymałość, tym łatwiej przychodzi mi kolejny trening. Ja też nie wiedziałam, czym są rozpiętki, jak robić martwy ciąg czy wyciskanie na maszynie Smitha. To wszystko było dla mnie czarną magią, ale po kilku treningach, wspomaganiu się filmikami instruktażowymi online, pomocą chłopaka i samozaparciu, zaczynam czuć się naprawdę dobrze na siłowni! To samo dotyczy każdej innej aktywności fizycznej! Bieganie, kolarstwo, granie w tenisa, joga, pływanie… Wiesz, jak swoją przygodę z pływaniem zaczynała moja mama? Zawroty głowy na sam widok basenu. Jednak kurs i silna wola sprawiły, że teraz śmiało pokonuje kilka basenów jednocześnie!
Nie podążaj ślepo za modą!
Siłownia, crossfit, wymodelowane pośladki, triathlon, a może rzucę to wszystko i postawię na kobiecą, okrągłą sylwetkę? Przecież tak dużo ostatnio kampanii reklamowych i rozgłosu z udziałem krągłych modelek. Halo, halo! To nie moda ma Ci podpowiadać, którą aktywność fizyczną masz wybrać. To jest indywidualna kwestia, która zależy od Ciebie i tylko Ciebie! Nie musisz od razu rzucać się na treningi z Ewą Chodakowską, czy męczące interwały. Jeśli jesteś początkujący, może spróbuj połączyć przyjemne z pożytecznym? Rower z przyjaciółką, intensywniejszy spacer po parku z mamą, rolki z chłopakiem czy samotna, poranna joga dla początkujących. Pamiętaj, masz jedno życie i każdą minutę przeżyjesz tylko raz! Oczywiście, nie da się ukryć, że aktywność fizyczna często wiążę się z przełamywaniem własnych słabości, bólem i wychodzeniem ze swojej, przytulnej strefy komfortu. Jednak nigdy nie rób nic, co jest w 100% wbrew Tobie! Szukaj alternatywy, wyrzuć z głowy obecne trendy i ciesz się tym, że Twoje sprawne ciało pozwala Ci zrobić tak wiele!
Nie wyznaczaj sobie mało realnych celów.
Tak, w pół roku pozbędę się tych piętnastu kilogramów, a później mogę zapomnieć o treningu. Mam nadzieję, że żadne z Was tak do sprawy nie podchodzi! Przestawmy swoje głowy na zupełnie inne myślenie. Cieszmy się tym, co jest teraz, nie wyznaczając sobie zbyt ambitnych, a czasami wręcz nieosiągalnych celów. Pamiętaj, staraj się robić wszystko na 100%, ale na takie 100%, które jesteś w stanie, w danym momencie z siebie wykrzesać. Jednak nigdy nie myl czystego lenistwa z gorszym samopoczuciem i potrzebą regeneracji!
Nie bój się prosić o pomoc.
Rozumiem, że trener personalny to wydatek, na który mogą sobie pozwolić naprawdę nieliczni! Jednak jest wiele alternatyw, z których skorzystać mogą początkujące osoby! Na pewno znajdziesz w swoim otoczeniu bardziej doświadczone osoby, które z chęcią udzielą Ci kilku porad. Na siłowni bardzo często, w cenie karnetu, przysługuję Ci określony czas z trenerem. Oprócz tego, dookoła kręci się wielu starych bywalców, którzy bez problemu pomogą Ci poprawnie wykonać dane ćwiczenie. Do tego, internet, który jest kopalnią wiedzy! Oczywiście trzeba umieć wybierać tylko te wartościowe treści, jednak jeśli chodzi o samą technikę wykonywania wybranych ćwiczeń, darmowe serwisy aż kipią od filmików, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą przesunąć się o krok do przodu.
Brak sprzętu i najnowszych akcesoriów nie przekreśla Twojego startu.
Uwierz mi, że wystarczy Ci stary dres i T-shirt chłopaka, w którym najczęściej śpisz! Jedyne, w co warto zainwestować to np. lepsze buty do biegania, ale to jest chyba logiczne. Oczywiście, mając oryginalne ubrania, na treningu poczujesz się nieco lepiej. Jednak najnowsza koszulka, która przecież sama oddycha, na pewno nie pomoże Ci ruszyć leniwego dupska z kanapy!
Małe kroki to klucz do sukcesu.
Zacznij powoli, bez pośpiechu. Przecież nie chcesz, żeby kolejne postanowienie i chęć zmian skończyła się tylko i wyłącznie na sportowym zrywie! Przecież już ustaliliśmy, że aktywność fizyczna ma być naszym sprzymierzeńcem na całe życie! Ciesz się z niewielkich sukcesów. Czy nie jest motywujące to, że Twoje samopoczucie wskakuje na wyższy level? Zapomnij na chwilę o cyferkach na wadze i jakichkolwiek obwodach. Nie wywieraj na sobie presji, a ciesz się z tego, że zaczynasz zmieniać swoją codzienność. Tak, może Zosia potrzebuję pół roku, żeby osiągnąć cel, który sobie wymarzyła. Tobie może zając to nawet pięć lat! I nie ma w tym nic złego.
Zacznij dziś, nie jutro, nie od poniedziałku, a teraz, już!
Tak, dobrze widzisz! Jasne, że znajdziesz kilkanaście wymówek, które nie pozwolą Ci wyjść na trening. Jednak czasami trzeba po prostu rzucić wszystko i najnormalniej w świecie… zacząć. Bez zbędnego rozmyślania, planowania, analizowania! Zrób coś małego, ale zrób. Możesz zacząć od wyjścia wcześniej do pracy i przejścia dystansu do biura na pieszo. A może zrezygnujesz z windy i wdrapiesz się na szóste piętro po schodach? Jeśli aktywność fizyczna nie gościła w Twoim życiu od dłuższego czasu, zacznij zmieniać swoją codzienność, a dopiero później wykup kartę Multisport lub rower szosowy. Wyciągnij brata na spacer, ubierz dresy i spróbuj trochę pobiegać, a może zrób lekki trening z YouTube? Wszystko jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy, że zrobisz ten pierwszy krok.
Pamiętaj, że ciężka praca, prędzej czy później, zaowocuje.
Systematyczność, nieokłamywanie siebie, robienie wszystkiego z głową, naprawdę przyniesie efekty! Oczywiście, niektórym osobom może być dużo ciężej, wspomniałam już o problemach hormonalnych, które często odbijają się na wahaniach wagi. Jednak nie możesz zrzucać wszystkiego na chorobę! Pamiętaj, że zdrowie zawsze i wszędzie, musimy stawiać na pierwszym miejscu. Jeśli po wprowadzeniu aktywności fizycznej do swojego życia, odczujesz poprawę samopoczucia, Twoje wyniki badań się poprawią, ale waga spadnie naprawdę niewiele, to i tak masz powód do ogromnej radości! Jeszcze raz powtarzam, wszystko, co robisz, robisz dla siebie! Nieważne co widzą inni, najważniejsze jest to, jak Ty sam czujesz się ze sobą!
Na sam koniec, proszę, odpowiedz sobie na pytanie: Co jest dla Ciebie ważniejsze, kratka na brzuchu i wieczne niezadowolenie, a może zdrowe, pełne witalności ciało i równowaga psychiczna? Pamiętaj, że wszystko wygląda pięknie na zdjęciach! Po drugiej stronie, pod maską uśmiechniętej, szczęśliwej i szczupłej dziewczyny, która przecież osiągnęła swój wymarzony cel, może kryć się najbardziej nieszczęśliwa istota na ziemi. Przerabiałam to, zaufaj mi!
Porad, jak zacząć regularnie uprawiać sport, można znaleźć naprawdę wiele! Zazwyczaj jest to sprawa w pełni indywidualna, dlatego tak dużo pisałam o tym, byśmy jak najszybciej przestali porównywać się z innymi!
Mój Drogi, ciesz się z każdego, nawet najmniejszego postępu. Nie warto tracić życia na rozpamiętywanie gorszych chwil. Nie chcę, żeby był to dla Ciebie tylko i wyłącznie ckliwy, poradnikowy bełkot. Jednak wszystko co napisałam, opieram o swoje przeżycia! Czujesz, że Twoje ciało potrzebuje regeneracji? Pozwól mu na nią! Jedyna walka, jaką zawsze musisz wygrywać, to ta z Twoim wewnętrznym leniem, który bez przyczyny, ciągnie Cię dalej na kanapę!
Macie swoje, sprawdzone sposoby na to, jak zacząć regularnie uprawiać sport? Koniecznie dajcie znać co sądzicie o moim zestawieniu! A może wpadliście kiedyś w pułapkę obsesji, która sprawiała, że aktywność fizyczna stała się przykrym obowiązkiem, wypalając Waszą pasję i zaangażowanie?