W tym tekście wracam wspomnieniami do dwudniowego wyjazdu do lasu, gdzie noc spędziliśmy w pięknym namiocie. Opowiadam też o moich przemyśleniach w trakcie detoksu od Instagrama, bo mijają już ponad dwa tygodnie bez tego medium. Czy warto z własnej woli narzucić sobie taką przerwę, szczególnie będąc twórcą?
Podróże
Krótki, dwudniowy pobyt na Lofotach, skąd wróciliśmy nieco przemarznięci, z lekkim niedosytem, ale bardzo szczęśliwi. Szczęśliwi, że nareszcie udało się odwiedzić to magiczne miejsce na północy Norwegii. Bajeczne Lofoty, czyli trochę opowieści, wrażeń i zdjęć z lekko zaparowanego aparatu, który nie do końca radził sobie z deszczową aurą!
O powrocie do Krakowa marzyłam od dawna i ten plan udało się zrealizować na początku lipca. Spędziłam w nim trzy, genialne dni. We wpisie znajdziecie sporo porad, które sprawdzają się podczas moich podróży. O samym Krakowie też Wam opowiem, bo odkąd odwiedziłam je jako 9-letnia Klaudia, zmienił się nie do poznania!
Sztokholm odwiedziliśmy w drodze do Polski, do której pierwszy raz wybraliśmy się autem. Sztokholm to miasto, gdzie przez dwa dni na ulicy słyszałam więcej angielskiego, niż szwedzkiego. Sztokholm to miasto, które ma wiele do zaoferowania, a dwa dni to zdecydowanie za mało, by odkryć wszystko, co w nim najlepsze.
Jest coś magicznego w mniejszych, polskich miastach. Doceniłam to dopiero po wyjeździe do Norwegii, ale powrót do rodzinnego domu, z którego w młodzieńczych latach często chciałam się wyrwać, dziś koi mnie maksymalnie.
Słodko-gorzkie podróże, czyli czego nie powie Ci internet. | Parę słów o Sztokholmie.
W podróżach jest coś magicznego, wyjątkowego i nie wyobrażam sobie, by z odkrywania świata zrezygnować. Jednocześnie znajduję w nich dużo stresu, zagubienia i bólu brzucha. A może tylko ja tak mam? Czy ktoś jeszcze, oprócz mnie, potrzebuje wakacji od wakacji?
Chodź, zabieram Cię do Hamburga, gdzie razem z Mateuszem, spędziliśmy kilka dni. Pobyt przypadł na okres wielkanocny, a zatrzymaliśmy się u kuzynki Mateusza, która jednocześnie jest moją przyjaciółką. Dziś o podróżowaniu, które również bywa słodko-gorzkie.
Znów odgrzebuję piękne wspomnienia i z radością opowiadam Wam o kolejnych dniach spędzonych w stolicy Norwegii, czyli Oslo. Były miejskie rowery, poranna joga, natura w środku miasta, wegański kebab, spotkanie słynnej youtuberki. Zresztą… chodźcie i przeczytajcie, co robić w Oslo!
Dziś zabieram Was w podróż do stolicy Norwegii. Weekend w Oslo okazał się być magicznym i był to czas wyjątkowy, choć wcale nie idealny. Pełno zdjęć, rekomendacji, porad i opowieści prosto z serca.
Trójmiasto poznałam podczas studiów. Spędziłam w nim trzy lata mojego życia, ale ten okres wystarczył, żeby zostawiła tu sporą część mojego serca. Zawsze, gdy wracam do Trójmiasta, czuję się, jakbym była na pierwszej randce. Motylki w brzuchu i lekkie uczucie wzruszenia. Poznaj 10 powodów, dla których kocham wracać do Trójmiasta.