Nauka norweskiego za darmo, czy to możliwe? Oczywiście! Dziś przychodzę z pomocą i podsyłam garść pomysłów, jak się za to zabrać. Będą kursy online, aplikacja, blog i inne pomysły na darmową naukę języka norweskiego.
Na moim blogu pojawił się już wpis dotyczący samodzielnej nauki języka norweskiego w domu, jednak postanowiłam go nieco uaktualnić i rozbudować. Pisałam go dokładnie rok temu, a od tego czasu sporo się u mnie zmieniło, a ja sama zdobyłam nową wiedzę.
JAK ZACZĘŁA SIĘ MOJA PRZYGODA Z JĘZYKIEM NORWESKIM?
Zaraz po przyjeździe do Norwegii, czyli w lipcu 2015 roku, udałam się do miejskiej biblioteki, gdzie wypożyczyłam swoje pierwsze podręczniki do samodzielnej nauki języka. Jednak ta przygoda nie potrwała zbyt długo, niby wracałam do książek, ale nie robiłam tego regularnie. Pojawiły się również inne pomysły na naukę, o których wspomnę poniżej.
Przełomem okazały się dla mnie roczne studia języka norweskiego i polityki na lokalnym uniwersytecie, które zmobilizowały mnie do prawdziwej, regularnej nauki. Przekonałam się na własnej skórze, że nauka języka to tak naprawdę 80% pracy w domu. Zajęcia są po to, by wyjaśnić pewne zagadnienia, nakierować na odpowiednie treści, zmobilizować do nauki, reszta jest w naszych rękach!
I tutaj napiszę szczerze i otwarcie, jeśli nie jesteś gotowy na ciężką, a przede wszystkim, regularną i sumienną naukę, to norweskiego się nie nauczysz. Ba, nie nauczysz się żadnego nowego języka! No, chyba że jesteś bardzo wybitną osobą, ale ja do tego grona się nie zaliczam.
CZEGO DOWIESZ SIĘ Z TEGO WPISU?
Podam Ci sporo inspiracji i pomysłów na to, jak zacząć uczyć się języka norweskiego. Nie będę ukrywać, że najlepszym rozwiązaniem jest kurs językowy i praktyka nabytych umiejętności językowych na co dzień, ale… od czegoś trzeba zacząć! Nie musisz od razu wydawać wszystkich oszczędności z nadzieją, że zainwestowane pieniądze na pewno pomogą Ci efektywnie nauczyć się tego obcego języka. Może na początek warto zacząć działać na własną rękę, nieco w formie zabawy? Nie wiem, w jakiej sytuacji jesteś. Może mieszkasz w Norwegii, może planujesz do niej wyjechać, a może po prostu fascynuje Cię ten kraj i chciałbyś nauczyć się mówić w obowiązującym tutaj języku urzędowym. Niezależnie od okoliczności pamiętaj, że każdy kiedyś zaczynał od zera! Nie załamuj się, nauka języka może trwać latami, a najważniejsze są te malutkie kroczki, które będziesz stawiał każdego dnia! Naprawdę bardziej wartościowe jest 15 minut dziennie poświęcone na naukę niż siedzenie godzinami w książkach raz na jakiś czas. A teraz… chodź i przekonaj się, że nauka norweskiego za darmo jest możliwa!
NIECO INFORMACJI O JĘZYKU NORWESKIM: NORWESKIE DIALEKTY, NY NORSK I BOKMÅL.
Nie będę zasypywała Cię informacjami na temat historii języka norweskiego, jednak zupełną podstawą jest świadomość, że w Norwegii występują jego dwie oficjalne odmiany: ny norsk i bokmål. Obcokrajowcy w większości uczą się odmiany bokmål, której używa około 80% Norwegów, a więc jest dużo bardziej powszechna i popularna. Znając bokmål, bez problemu będziesz mógł porozumieć się z Norwegami, ale… przeszkodę mogą stanowić dialekty, których w Norwegii jest naprawdę dużo. Oficjalnie mówi się o liczbie ponad 100, jednak w całym kraju może ich być nawet 400. Brzmi strasznie, prawda? Sami Norwegowie śmieją się, że np. mieszkańcy północy i południa, mówiąc w swoich dialektach, mają problem ze zrozumieniem siebie nawzajem. Co mamy powiedzieć my, obcokrajowcy? Spokojnie, nie ma co popadać w paranoję, naukę można śmiało zacząć od podręcznikowej odmiany bokmål, którą zrozumie każdy Norweg, przynajmniej taką mam nadzieję! Ja się pomału dogaduję, więc chyba to działa!
JAK ZACZĄĆ NAUKĘ?
MIEJSKA BIBLIOTEKA
Tak jak wspomniałam powyżej, to był mój pierwszy krok w nauce języka norweskiego. Niezależnie od tego, czy mieszkasz w Polsce, czy już w Norwegii, spróbuj namierzyć większą bibliotekę w Twojej okolicy i sprawdź, czy nie znajdziesz tam podręczników z płytami CD, które sprawdzą się na początek idealnie. Nie musisz od razu inwestować w drogie materiały. W miejskiej bibliotece, w mojej norweskiej mieścinie, znalazłam naprawdę świetne podręczniki, mimo że były nieco stare. Słuchanie nagrań pomogło mi osłuchać się z językiem, zrozumiałam również podstawową gramatykę, dzięki czemu początki na kursie, który zaczęłam rok później, były łatwiejsze, bo miałam za sobą jakieś podstawy. Pamiętaj, że w nauce języka liczy się naprawdę każda dołożona cegiełka, ale najważniejsze są fundamenty wiedzy!
Czego warto szukać w bibliotece?
- Podręczniki z płytami CD
- Książki dla dzieci, najlepiej z obrazkami, które pozwolą nam lepiej zrozumieć tekst.
- Z całego serca polecam komiksy, szczególnie te Kaczora Donalda! Dlaczego? Właśnie te komiksy dostały specjalną nagrodę za poprawność językową, sprawdzone info od mojej opiekunki na norweskim uniwersytecie.
Wiem, że w Polsce ciężko będzie Ci znaleźć norweskie komiksy albo książeczki dla dzieci. Te podpunkty kieruję bardziej do osób, które już mieszkają w Norwegii. Jednak zawsze warto sprawdzić miejskie biblioteki w poszukiwaniu innych materiałów. Uwierz mi, dla chcącego nic trudnego! Zawsze możesz rozejrzeć się również za używanymi książkami w internecie.
APLIKACJA DUOLINGO
Oprócz biblioteki, na początku dużo korzystałam z aplikacji Duolingo, którą szczerze Ci polecam! Jest to darmowa aplikacja, którą bez problemu ściągniesz na swój telefon, ale możesz z niej także korzystać na komputerze. Nauka norweskiego w tej aplikacji jest świetną zabawą, a jeśli robisz to regularnie, na pewno przyniesie to jakieś efekty. Jedynym minusem może być to, że nauka po polsku jest możliwa tylko dla jednego języka- angielskiego. Ucząc się innych języków, w tym również norweskiego, posługujemy się właśnie angielskim. Jednak dla mnie był to atut, bo przy okazji powtarzałam sobie podstawowe słówka po angielsku, które też przecież czasami wypadają z głowy.
NOCNA SOWA
Miejsce w sieci, które stworzy dwójka Polaków mieszkających w Oslo. Prowadzą bloga, na którym znajdziesz wiele ciekawych informacji o Norwegii, ale także wpisów dotyczących samej nauki języka. Wszystko zupełnie za darmo. Szczególnie polecam zapisać się do ich Newslettera. Kopalnia wiedzy dla początkujących, wszystko przekazane przystępnym, zrozumiałym dla każdego językiem. Dla bardziej zainteresowanych dostepne są również kursy stacjonarne w Oslo, a także online. Mimo że nowe wpisy nie pojawiają się często, każdy z nich jest bardzo wartościowy. Co polecam szczególnie? Np. wpis, w którym znajdziesz aplikację do nauki norweskiego rzeczownika. Bardzo użyteczna sprawa, a przy okazji, można się nieźle uśmiać!
Tutaj znajdziesz pierwszą pomoc z norweskiej gramatyki. Świetnie podsumowanie różnych, gramatycznych zagadnień gramatycznych. Nocna Sowo, kawał świetnej roboty!
CO PÓŹNIEJ?
Jeśli oswoisz się już nieco z podstawami języka, poznasz wymowę, podstawowe zasady gramatyczne i nauczysz się pierwszych słów, może warto sięgnąć po coś więcej? Mam dla Ciebie prawdziwą bombę, która jest dostępna zupełnie za darmo. A raczej aż dwie bomby!
ŚWIETNY, DARMOWY KURS OPRACOWANY PRZEZ UNIWERSYTET W TRONDHEIM.
Ten kurs jest naprawdę super! Sama przebrnęłam przez niego w trakcie pierwszego semestru na uniwersytecie. Wracałam do niego systematycznie, kiedy tylko miałam wolniejszą chwilę. Stanowił dla mnie świetną powtórkę omówionego już materiału i kopalnię wiedzy, nowych słówek oraz informacji o samej Norwegii!
Kurs podzielony jest na 10 rozdziałów, a każdy z nich jest naprawdę porządnie rozbudowany. Do wszystkich tekstów są nagrania audio oraz tłumaczenia na język angielski. Znajdziesz tu listy nowych słówek, gramatykę wyjaśnioną w przystępny sposób i mnóstwo ćwiczeń! Jeśli jesteś zainteresowany nauką języka norweskiego, z całego serca polecam Ci ten kurs. Kawał dobrej roboty i mam nadzieję, że nie zniknie on z sieci w najbliższym czasie.
DRUGI, O IDENTYCZNEJ STRUKTURZE CO WW. KURS, ALE BAZUJĄCY NA ZUPEŁNIE INNYCH MATERIAŁACH.
Drugi kurs, który tak jak napisałam, ma podobną strukturę, ale zawiera inne treści. Jest równie dobry i przydatny, co jego poprzednik! Myślę, że oba kursy świetnie się uzupełniają i będą bardzo pomocne na początku Twojej przygody z językiem norweskim, więc sprawdź je koniecznie. Tylko obiecaj, że wykorzystasz je w odpowiedni sposób, a nie tylko zapiszesz w zakładkach!
To niebywałe, że tak cudowne materiały są dostępne w sieci… za darmo. Aż żal z nich nie skorzystać, prawda? Te kursy są o tyle fajne, że nakierowują początkującą osobę na odpowiednie treści. To, co mogę Ci polecić, to szukanie informacji również poza kursem. Jeśli nie do końca rozumiesz jakieś zagadnienie lub słówko, niech to będzie dla Ciebie motywacja, by znaleźć wyjaśnienie w innych źródłach. W taki właśnie sposób nauczysz się dużo więcej.
JAK KONTYNUOWAĆ NAUKĘ I PRAKTYKOWAĆ JĘZYK NA CO DZIEŃ?
Jeśli sumiennie przebrnąłeś przez oba kursy, o których wspomniałam powyżej, masz już całkiem fajne fundamenty języka norweskiego. Jeśli nadal nie stać Cię na żaden płatny kurs lub nie masz możliwości praktykowania języka w życiu codziennym, może warto sięgnąć do źródeł takich jak: filmy, wiadomości, seriale, media społecznościowe? Poniżej podsyłam trochę inspiracji!
CZYTANIE WIADOMOŚCI
klartale.no
Bardzo przejrzyste miejsce w sieci, gdzie możesz zapoznać się z bieżącymi wiadomościami z samej Norwegii, ale i z całego świata. Na stronie znajdziesz również podcast, który jest świetną alternatywą dla słuchania radia!
nrk.no
Najpopularniejszy serwis informacyjny w Norwegii. Znajdziesz tutaj zarówno wersję pisaną, radio, jak i telewizję.
strony poświęcone tematyce danego zawodu, np. pielęgniarstwo
Jeśli jesteś osobą, która ma już konkretne wykształcenie i chciałaby uczyć się języka właśnie pod tym kątem, może warto poszukać stron o takiej tematyce? Przykładem niech będzie strona z informacjami ze świata pielęgniarek (pielęgniarzy oczywiście również).
wiadomości lokalne
Dla osób mieszkających już w Norwegii bardzo polecam strony z lokalnymi wiadomościami. Dobrze, choć w pewnym stopniu, być na bieżąco z tym, co dzieje się w okolicy. Na takich stronach pojawiają się też często oferty pracy.
vg.no
Kolejny, bardzo popularny portal informacyjny, który ma bardziej formę magazynu.
SERIALE I WIADOMOŚCI W FORMIE VIDEO
serial 'Skam’
Serial, który bije ostatnio rekordy popularności w całej Skandynawii! Sama jeszcze nie oglądałam, ale opowiada on historie burzliwego życia nastolatków. Świetna metoda na osłuchanie się z nieco inną wersją języka, czyli po prostu młodzieżowym slangiem. Pierwszy sezon znajdziecie na pewno na stronie norweskiej telewizji nrk.
wiadomości w formie video
Online możemy również oglądać norweską telewizję. Oprócz wiadomości, na stronie nrk.no, są także dostępne filmy i seriale.
norweskie filmy
Gorąco polecam Ci zestawienie norweskich filmów, które stworzyli autorzy wspomnianego już bloga, Nocna Sowa.
YOUTUBE
vlogi zgodne z Twoimi zainteresowaniami
YouTube może być również świetną metodą na praktykowanie języka norweskiego na co dzień. Warto znaleźć twórców, którzy wpasowują się w nasze zainteresowania i mówią o interesujących nas treściach. Ja czasami oglądam Inger-Johanne, która dużo mówi o wegańskim stylu życia, będącym również i moją codziennością.
'nauczyciele’ języka norweskiego na YouTube
Bardzo lubię kanał Karin, od której można nauczyć się naprawdę sporo!
CZYTANIE KSIĄŻEK
To już czynność dla nieco bardziej zaawansowanych językowo osób. Sama zabieram się powoli za czytanie mojej pierwszej książki po norwesku, co na pewno będzie dla mnie nie lada wyzwaniem! Jednak wiem, że warto się przełamać i powoli podnosić sobie poprzeczkę. Nie muszę rozumieć wszystkiego i Ty też nie! Jak już wspominałam na początku, zacznij od książeczek dla dzieci, a z czasem, kiedy zaczniesz rozumieć coraz więcej i poczujesz się pewniej, koniecznie sięgnij po jakąś powieść po norwesku! Co będę czytała w tym roku? Pierwsza w kolejności jest powieść Naiv Super, która w Norwegii cieszy się dużą popularnością i muszę przez nią przebrnąć w ramach studiów. Planuję poszukać w bibliotece jej angielskiej wersji, co zdecydowanie ułatwi mi czytanie! Książka została przetłumaczona na 19 języków, w tym również na polski!
INNE, DARMOWE MATERIAŁY DOSTĘPNE ONLINE.
Jeśli dobrze przeszukamy internet, możemy trafić np. na darmowe audiobooki dostępne na Amazonie! Ja jeszcze go nie ściągałam, ale brzmi zachęcająco. Kolejne rozdziały są już płatne, ale fajna opcja na sam początek.
Kolejnym, świetnym narzędziem pomocnym przy nauce norweskiego, jest platforma, która sprawdzi poprawność zbudowanego przez nas zdania pod kątem gramatyki.
JEŚLI MIESZKASZ JUŻ W NORWEGII, NAJLEPSZĄ NAUKĄ BĘDZIE PO PROSTU… ROZMOWA Z NORWEGAMI!
Pamiętasz lekcję polskiego? Pomyśl, ilu niepotrzebnych rzeczy musieliśmy się uczyć! Czy używasz ich w życiu codziennym, w rozmowie z drugim człowiekiem? Na pewno nie. Podobnie jest z nauką języka norweskiego. Jak pisałam, niesamowicie ważne są fundamenty, czyli dobrze opanowana gramatyka. Jednak nie zaczniesz mówić, jeśli nie przełamiesz bariery i nie popracujesz nad swoją komunikatywnością. Jedyne czego możesz być pewien to fakt, że Norwegowie na pewno Cię nie skrytykują. Ja spotykam się z pozytywnymi reakcjami i wieloma słowami wsparcia. Norwegowie bardzo doceniają to, że obcokrajowiec chcę nauczyć się ich języka! Nie ma się czego bać, uwierz mi. Mam wrażenie, że lęk przed krytyką i tym, co powiedzą inni to takie typowe, polskie podejście.
MAM NADZIEJĘ, ŻE UDAŁO MI SIĘ UDOWODNIĆ, ŻE NAUKA NORWESKIEGO ZA DARMO JEST JAK NAJBARDZIEJ MOŻLIWA.
Jeśli znasz osobę, która planuję wyjazd do Norwegii, chcę nauczyć się języka, a może już tutaj mieszka, podziel się z nią tym wpisem. Doskonale pamiętam, jak się czułam, kiedy przyjechałam do Norwegii. Zupełnie nie wiedziałam, od czego zacząć!
A MOŻE ZNASZ NORWESKI LUB JESTEŚ W TRAKCIE JEGO NAUKI? KONIECZNIE PODZIEL SIĘ SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI!
A może polecisz inne źródła i materiały, które będą pomocne dla początkujących? Pamiętaj, że znajdziesz mnie na Facebooku, Instagramie i Bloglovin. Jeśli chcesz być na bieżąco z tym, co u mnie, koniecznie tam zajrzyj! Nie mam Snapchata, ale staram się być aktywna na Instastories sprawdź! Ostatnio zdawałam relację z wypadu na stok i ze snowboardowego szaleństwa oraz pokazywałam zorzę polarną!