Długo myślałam nad zmianami na blogu. Piszę już 1,5 roku i choć poprzedni szablon i wygląd bloga odpowiadał mi i przede wszystkim Wam, przyszedł moment, w którym zdecydowałam się na krok do przodu. Witajcie, rozgośćcie się i pozwólcie, że opowiem Wam nieco więcej o tym, co się tutaj zmieniło.
W życiu nie zawsze trzeba robić to, co się nam opłaca.
Mimo że bloguję już ponad rok, to miejsce nie przynosi mi żadnych zysków. Piszę o tym otwarcie i wcale się tego nie wstydzę. Nie stałam się znaną Klaudią, która szybko wzbiła się na wyżyny popularności, a oferty współpracy napływają do niej drzwiami i oknami. I nie chodzi mi o użalanie się nad sobą, ale pokazanie, jak wiele to miejsce dla mnie znaczy. Mimo nieustannych kryzysów i zastanawiania się, czy to, co robię ma sens, nadal to robię. Powiem więcej! Nie mam zamiaru przestawać.
Przez kilkanaście miesięcy blogowania wiele się zmieniło. Mój styl, sposób pisania, zdjęcia, podejście, dojrzałość. Tak, ja dojrzałam do blogowania.
Nowy szablon i techniczne zmiany na blogu były genialnym pretekstem do tego, aby przyjrzeć się starym wpisom, poukładać je, uporządkować i zobaczyć, jak wiele się tutaj zmieniło. To nie jest tak, że wstydzę się moich pierwszych wpisów. Każdy kiedyś zaczynał, kreatywne działania to proces, podczas którego zmiany są nieuniknione. Wiecie, co najbardziej rzuciło mi się w oczy? W starych, pierwszych wpisach, ja po prostu nie byłam sobą. Próbowałam być zabawna na siłę, a treści publikowane w tym miejscu, filtrowałam przez zdanie, które często pulsowało w mojej głowie, a mianowicie: Co powiedzą znajomi i bliscy. Nie ukrywam, że takie myśli wciąż się u mnie pojawiają, ale wiecie co? Nie daję im się i zdecydowanie mocniej tworzę to miejsce tak, jak ja chcę, bez podporządkowywania się innym, ale…
Bardzo liczy się dla mnie to, jak czujecie się tutaj Wy! To miejsce zmieniam dla siebie samej, ale również z myślą o Was.
Mimo że blog funkcjonuje teraz na nowym szablonie, zmiany nie są diametralne. W życiu wyznaję zasadę mniej znaczy więcej. Podobnie jest również z blogowaniem. Nie chciałam uzyskać efektu przerostu formy nad treścią, zostałam wierna prostocie, choć na pewno zauważyliście, że nie wszystko jest po staremu.
Nowa odsłona bloga, co się zmieniło?
- Przede wszystkim zmieniła się nazwa bloga! Nie obawiajcie się, jeśli przez przypadek wpiszecie w wyszukiwarce starą domenę (www.klaudiakoldras.pl), zostaniecie automatycznie przekierowani na nowy adres. Już od dawna chciałam zmienić nazwę bloga na, po prostu, swoje imię i nazwisko. Bez większych komplikacji, tak, jak w duszy mi gra.
- Kolejną zmianą są bardziej rozbudowane kategorie, które mam nadzieję, pozwolą Wam się tutaj łatwiej odnaleźć. Oprócz głównych kategorii, pojawiły się także podkategorie. Buszujcie, oglądajcie, a ja jestem otwarta na Wasze sugestie!
- Pojawiła się również nowa kategoria, a mianowicie, photography. Fotografia to pasja, którą staram się nieustannie rozwijać. Nie zajmuję się tym zawodowo, ale wciąż stawiam kroczki, by podążać ku lepszym umiejętnościom i odnajdywać swój styl. Kategoria ta będzie w języku angielskim, ale tylko ona. Mam nadzieję, że będę ją sukcesywnie zapełniała zdjęciami, wspomnieniami, nowymi projektami, czego naprawdę mocno pragnę!
- Nowy szablon, który na pierwszy rzut oka nie różni się bardzo od poprzedniego, ale daje dużo większe możliwości od strony technicznej. Przede mną jeszcze dużo pracy, żeby dobrze się z nim zapoznać. Co oprócz tego? Inna czcionka, nowe logo (choć to jest tylko tymczasowe), czy formularz kontaktowy, który ma ułatwić skontaktowanie się ze mną.
- No i bardzo ważny dla mnie element, Newsletter! To jest coś, o czym myślałam od bardzo, bardzo dawna, ale wciąż się przed nim broniłam. Mam nadzieję, że taka forma kontaktu ze mną, przypadnie Wam do gustu. O Newsletterze powstanie na pewno oddzielna strona, na której przeczytacie więcej informacji, ale już dziś mogę Wam powiedzieć, że będzie miał on nieco skandynawskie zabarwienie. Będę podsyłała Wam interesujące ciekawostki o Norwegii, języku norweskim, studiowaniu i życiu tutaj. Przy okazji przypomnę także o najnowszych wpisach, ale będzie w nim dużo prawdziwej, bardzo szczerej Klaudii, która opowie Wam nieco więcej o sobie. Bardzo zachęcam Was do zapisania się na Newsletter, to do niczego nie zobowiązuje, a wierzę, że znajdziemy wspólny język i wniesie on jakąś wartość do Waszego życia. Wystarczy, że podacie swoje imię i adres e-mail, a już za jakiś czas, w Waszych skrzynkach pojawi się list ode mnie! I nie martwcie się, zawsze możecie się z niego wypisać, nie tracicie naprawdę nic.
No i teraz część najważniejsza, czekam na Waszą opinię, sugestie, wrażenia!
Piszcie szczerze, od serca. Co myślicie? Czy nowa odsłona bloga przypadła Ci do gustu? Tutaj zmiany się nie kończą, sukcesywnie będę pracowała nad tym miejscem i mam nadzieję, że Wy, tylko na tym skorzystacie.
Wiesz, gdzie mnie szukać, prawda?
Jestem na Facebooku, Instagramie i Bloglovin. Dajcie znać, że jesteście, czytacie, zaglądacie. Bądźmy w kontakcie, po prostu!
Zdjęcia wykonała niezastąpiona Ewelina Dalecka.