W podróżach jest coś magicznego, wyjątkowego i nie wyobrażam sobie, by z odkrywania świata zrezygnować. Jednocześnie znajduję w nich dużo stresu, zagubienia i bólu brzucha. A może tylko ja tak mam? Czy ktoś jeszcze, oprócz mnie, potrzebuje wakacji od wakacji?
Siedzę na balkonie u sąsiadów i chłonę. Chłonę słoneczny, przyjemnie rześki dzień, który przyniósł wreszcie trochę ciepła. To co, że od jutra deszcz. Nie myślę o jutrze, biorę to, co dostaję dziś. A dziś jest pięknie i jakby lżej.
Mówią, by nie patrzeć na świat w szarych barwach. Czy zawsze? Ja codziennie staram się wybierać właśnie tę szarość, bo w życiu nic nie jest czarne albo białe. Przynajmniej dla mnie. Staram się widzieć kompromis, wybieranie mniejszego zła, działanie w zgodzie z własnym sumieniem. Robienie tego, co na dany moment jestem w stanie zrobić. Dziś o zbyt pochopnym ocenianiu innych i wyciąganiu bolesnych wniosków, którymi krzywdzimy drugiego człowieka.
Życie za granicą ma na nas ogromny wpływ. Nawet jeśli tego nie odczuwamy na co dzień, stopniowo się zmieniamy. Obcy kraj sprawia, że już nigdy nie będziemy osobą, która dopiero co wyprowadziła się z Polski. Jaki wpływ ma na mnie Skandynawia? Czego uczy mnie życie w Norwegii? O tym opowiadam w dzisiejszym wpisie.
Podcasty rosną w siłę, a ja bardzo się z tego cieszę! Jeśli jeszcze nie znasz tego medium, dziś przychodzę z pomocą, podsyłając ulubionych twórców, którzy regularnie goszczą… w moich uszach. Czym są podcasty? Dlaczego i kiedy warto ich słuchać? Jakie są moje ulubione podcasty? O tym wszystkim przeczytasz w tym wpisie.
Narzekanie na brak spełnienia przychodzi nam naprawdę łatwo. Z zazdrością zerkamy na innych i lubimy dopisywać sobie wyidealizowany scenariusz życia drugiego człowieka, ustawiając jednocześnie samego siebie w cieniu. Tylko… jak dużo wysiłku wkładasz w to, by wieczorem, kładąc się do łóżka, móc szczerze powiedzieć: tak, to był cholernie dobry dzień?
Lubię przygotowywać słodkości na specjalną okazję, bo wtedy, w każdy ruch w kuchni, wkładam jeszcze więcej serca. Dziś mam dla Was świetny pomysł na deser 2w1, czyli wegańskie serniczki z nerkowców na dwa sposoby.
Przyjechałam właśnie do nowo otwartej kawiarni w Bodø (to dopiero święto w tej mieścinie), popijam latte na mleku owsianym i podjadam czekoladę, którą zabrałam ze sobą z domu. Chyba mnie nie wygonią za własny prowiant, co? I biorę się za pisanie podsumowania kwietnia, z którego, mam nadzieję, wyciągnięcie również coś dla siebie.
Jak często mówisz drugiemu człowiekowi coś miłego? Myślę, że każdy z nas robi to zdecydowanie za rzadko. Gdyby tylko dobrą myśl na temat kogoś z otoczenia faktycznie mu przekazać, a nie zatrzymać na wyłączność, każdemu żyłoby się po prostu lepiej.
Po ostatnim wpisie ciężko było mi cokolwiek ubrać w słowa. Kiedy publicznie opowiesz o tak intymnych, osobistych i trudnych doświadczeniach, wszystko inne przestaje mieć wartość. I w taką pułapkę myślenia właśnie wpadłam, dlatego dziś wracam z nieco luźniejszym wpisem.