Zainspirowana współpracą z pewną utalentowaną kobietką, postanowiłam napisać wpis, właśnie o… talencie. Talent, czy ma go każdy? Jak to jest z tym odkrywaniem naszych mocnych stron? Czy warto się poddawać, kiedy od razu nam nie wychodzi?
Na samym początku wspomnę, że inspiracją do wpisu były zdjęcia, które robiłam wczoraj, dla mojej znajomej, zajmującej się rysowaniem. Jana pochodzi ze Słowacji, ale obecnie mieszkamy w jednym mieście, a poznałyśmy się na uniwersytecie. Jej twórczość możesz śledzić m.in. na Instagramie. Ostatni większy projekt Jany to oprawa graficzna dla naturalnych (również wegańskich) pomadek marki Mylo, które widzicie na zdjęciach.
Uznałam, że ta sesja będzie świetnym tłem dla pogadanki od naszych talentach, ponieważ na zdjęciach widzimy efekty działań dwóch utalentowanych kobiet. Jedna stworzyła naturalny kosmetyk, a druga sprawiła, że dodatkowo cieszy on oko. Jednak… czy byłoby to możliwe bez ciężkiej pracy?
Dobrze się składa, bo na wstępie opowiem nieco o Janie. Jana rysuje, ale nie od razu była ze swoimi umiejętnościami tu, gdzie jest obecnie. Mogłabym opowiadać o jej historii naprawdę długo, ale tylko i wyłącznie to, że się nie poddała, rysowała, rysowała, inspirowała się i nadal… rysowała, sprawił, że ludzie zaczęli ją zauważać, a jej umiejętności wskoczyły na wyższy poziom. Jasne, dziewczyna na pewno urodziła się z pewnymi predyspozycjami i jeszcze nie do końca wypielęgnowanym talentem, ale pewne jest to, że tylko i wyłącznie ciężka praca doprowadziły ją tam, gdzie jest teraz.
WIERZĘ, ŻE KAŻDY Z NAS JEST W CZYMŚ DOBRY, CHOĆ CZĘSTO, ODKRYCIE NASZYCH PREDYSPOZYCJI MOŻE TRWAĆ ZDECYDOWANIE DŁUŻEJ, NIŻ BYŚMY CHCIELI.
Już o tym kiedyś wspominałam, ale jestem osobą, która często była dobra we wszystkim po trochu. Zawsze mnie to nieco drażniło i zazdrościłam osobom, które były w czymś wybitne i bardzo wyróżniały się na tle reszty. Jednak dziś wiem, że ciężką pracą można osiągnąć naprawdę wiele i jestem wdzięczna za moje szerokie pole zainteresowań.
TALENTY SĄ WAŻNE, ALE WIĘKSZĄ WARTOŚĆ MA CIĘŻKA PRACA, WYTRWAŁOŚĆ, POKONANIE SŁOMIANEGO ZAPAŁU, SYSTEMATYCZNOŚĆ… I CIERPLIWOŚĆ.
W swoim życiu spotkałam wielu ludzi, zarówno tych utalentowanych, jaki i osób, które bardzo ciężką pracą, doszły na szczyt. Bez większych predyspozycji, zaczynając od zera. Szczególnie mogę odnieść to Taekwon-do ITF, które było ze mną prawie dwanaście lat. Sport naprawdę weryfikuje to, ile ktoś jest w stanie w swoim życiu poświęcić energii, żeby osiągnąć wymarzony cel. Wiem to również po sobie. Nie jestem utalentowaną Klaudią, która ma predyspozycje do aktywności fizycznej, jestem zwykłym przeciętniakiem (no dobra, przeciętniakiem z długimi nogami, ale to mój jedyny atut). Jednak ciężką pracą, udało mi się osiągnąć cel, którym było zdanie na I DAN (ten przysłowiowy czarny pas). Jeśli miałabym zacząć wspominać, jak wiele łez, potu, poświęconego czasu, stresu, zawalonych sprawdzianów, odpuszczonych imprez, wyjazdów, spotkań towarzyskich mnie to kosztowało, pewnie bilans wyszedłby ujemny. Jednak udało się. Ciężko pracowałam, przez wiele lat, przeżywając sporo upadków, kłótni i obrażanek na ten sport, ale wciąż idąc do przodu.
Kolejny przykład, fotografia. Nie jestem profesjonalnym fotografem, wcale nie jestem fotografem! Jednak nawet hobbistyczne robienie zdjęć i fakt, że starałam się rozwijać swoją wiedzę w tej dziedzinie sprawił, że od dłuższego czasu używam trybu manualnego, nie mając z nim większych kłopotów. Wiem, że moim zdjęciom brakuje wieeele do ideału, a kiedy zaczynam porównywać się z innymi, wtedy czuję, jak dużo pracy jeszcze przede mną, jednak…
NAJWAŻNIEJSZE TO PORÓWNYWAĆ SIĘ TYLKO I WYŁĄCZNIE Z SAMYM SOBĄ! SPÓJRZ NA SIEBIE Z PRZESZŁOŚCI I ZDAJ SOBIE SPRAWĘ, ŻE ZROBIŁEŚ NAPRAWDĘ DUŻO POSTĘP!
Kiedy kupiłam swoją pierwszą lustrzankę, nie śniło mi się, że będę fotografowała przy użyciu trybu manualnego! Obecnie planuję zakup bardziej profesjonalnego programu do obróbki zdjęć i przerzucenie się tylko i wyłącznie fotografowanie w formacie RAW. Wiem, że dla profesjonalistów to wyznanie może brzmieć śmiesznie, ale czy powinno mnie to interesować? Ja wyznaczam swoje tempo i robię to, na co jestem gotowa. Mimo że czuję, że mam oko do fotografii, mój malutki talent nie dałby żadnych, ale to żadnych rezultatów, gdyby nie wysiłek, jaki wkładam, by go pielęgnować.
To samo jest z pisaniem, wiele osób powtarza mi, że mam lekkie pióro. Już w podstawówce nie miałam problemu z wypracowaniami i uwielbiałam pisać długie teksty. Jednak tylko ja wiem, jak zmienił się mój styl pisania przez ten rok blogowania, choć czytelnicy, którzy są ze mną dłużej, na pewno też to odczuwają.
Nie, nie piszę idealnie. Jednak moje predyspozycje rozwijają się, dzięki systematycznemu prowadzeniu bloga. Z blogowania nie mam jak na razie żadnych profitów, oprócz satysfakcji i tego, że zaczynam gromadzić wokół siebie cudownych czytelników. Nie zarabiam na tym ani grosza, a wręcz muszę jeszcze do tego interesu dokładać. Nie wspominając nawet o poświęcanym czasie, który mogłabym wykorzystać na coś zupełnie innego. Jednak ja trwam, nie poddaję się. Wierzę, że moje predyspozycje do pisania przerodzą się w coś większego. Może za rok, dwa, a nawet pięć. Jednak wolę próbować, niż nie zrobić z tym całkowicie nic.
COKOLWIEK POTRAFISZ LUB MYŚLISZ, ŻE POTRAFISZ, ROZPOCZNIJ TO.
ODWAGA MA W SOBIE GENIUSZ, POTĘGĘ I MAGIĘ.
J.W.GOETHE
CZŁOWIEK MUSI POGODZIĆ SIĘ Z TYM, ŻE ŻYCIE SPRAWIEDLIWE NIE JEST I NIEKTÓRYM PEWNE RZECZY PRZYCHODZĄ ŁATWIEJ, NIŻ NAM.
Krzyś urodził się w bogatej rodzinie i ma lepszy start. Chodakowska od razu była znaną i bogatą Chodakowską, którą zna cała Polska. Ta popularna piosenkarka ma za dobrze, żyje ze swojego talentu, ludzie wiwatują na jej widok, a ona tylko korzysta z życia, nawet pracować nie musi!
Mogłabym tak pisać bez końca. Jednak w tym wszystkim nie ma ani grama prawdy! Rzadko kiedy zdarza się, że osoba, która osiągnęła sukces, miała po prostu szczęście. Często widzimy tylko wierzchołek tego sukcesu. Pamiętajmy, że każdy gdzieś zaczynał, najczęściej od zera. I mimo że niektórym faktycznie pewne rzeczy przychodzą łatwiej, nie oznacza to, że powinniśmy denerwować się na siebie samych! Po prostu, czeka nas nieco więcej ciężkiej pracy, a chcąc dojść do celu, na pewno do niego dotrzemy.
CAŁE ŻYCIE TRZEBA SZUKAĆ, NIE PODDAWAJ SIĘ PRZY PIERWSZEJ PORAŻCE.
Pewnie, że mogłabym rzucić blogowanie po pierwszym miesiącu. Po co mam marnować swój czasu, skoro nie mam z tego tak naprawdę nic? Oczywiście, że takie myśli w mojej głowie pojawiają się do dziś, jednak szybko je odganiam, bo wiem, że to, co robię, jest dla mnie ważne. Wciąż szukam swojej życiowej ścieżki, ale chyba najgorsze co mogłabym zrobić to poddać się, napotykając pierwszą lepszą przeszkodę.
TWÓJ LOS ZALEŻY OD TWOICH NAWYKÓW.
B. TRACY
Trudno nie zgodzić się z tymi słowami. Można wściekać się na los, że w pakiecie, jakim jest życie, dostaliśmy tak mało talentów i predyspozycji. Czy nie lepiej zakasać rękawy i robić coś, co pozwoli nam to zmienić? Jeśli znajdujemy czas, by na coś narzekać i nad czymś rozpaczać, z pewnością wygospodarujemy go trochę, być coś z tym zrobić.
MIMO ŻE WARTO NIEUSTANNIE ODKRYWAĆ SAMYCH SIEBIE, NIE BRNIJMY W COŚ, CO KOMPLETNIE SIĘ U NAS NIE SPRAWDZA.
Oczywiście, że mogłabym powiedzieć sobie… chcę zarabiać na śpiewaniu! Szkoda tylko, że śpiewać nie potrafię, choć kiedyś należałam do chóru! Pewnie, że mogłabym wybrać się na lekcje śpiewu i za wszelką cenę próbować poprawić swoje umiejętności. Jednak wiem, że to raczej sensu nie ma. Nie mam dobrego słuchu, zawsze, największą trudność sprawiało mi słuchanie nagrań na lekcjach języka angielskiego, byłam w tym najgorsza. Na rzecz śpiewania, wolę swój czas poświęcać na pielęgnowanie innych umiejętności i poszukiwanie talentów, których jeszcze nie zdążyłam odkryć.
BARDZO ŁATWO ZAPRZEPAŚCIĆ NASZ TALENT, A JEGO POSIADANIE DAJE NAM FORY TYLKO NA POCZĄTKU.
Jeśli mamy do czegoś smykałkę, pozwoli nam to szybciej załapać podstawy i wskoczyć na wyższy poziom. Jednak czy to wystarczy? Pewnie, że nie! Bez systematyczności, włożonej pracy, cierpliwości i chęci, sam talent nie ma szans na przetrwanie.
Uwierz, że mi też wiele rzeczy łatwo nie przychodzi! Często mam wrażenie, że idzie wręcz oporniej, niż innym osobom. Jednak czy to powód do wstydu i smutku? Nie! To powód do dumy i radości z tego, że potrafimy swoją ciężką pracą przenosić góry!
GENIUSZ TO 1 PROCENT TALENTU
I 99 PROCENT CIĘŻKIEJ PRACY.
T. EDISON
Jeśli gość od żarówki, który dokonał w swoim życiu naprawdę wiele i zna go cały świat, zostawia po sobie takie słowa, nie ma przebacz. Koniec narzekania, więcej działania!
A JAK JEST Z TOBĄ? STARASZ SIĘ ODKRYWAĆ I PIELĘGNOWAĆ SWÓJ TALENT, A MOŻE WCIĄŻ NARZEKASZ, ŻE MASZ CIĘŻEJ NIŻ INNI?
Koniecznie napisz, co myślisz na ten temat. Też uważasz, że ciężka praca i systematyczność zdecydowanie wygrywają z talentami, które czasami, dostajemy w prezencie od losu? A może masz jakiś talent, który jest wyjątkowy, ale nie wiesz, jak go wykorzystać lub wydaje Ci się bezużyteczny? Jestem bardzo ciekawa Twoim doświadczeń!
KAŻDY LAJK, UDOSTĘPNIENIE CZY KOMENTARZ SĄ DLA MNIE NA WAGĘ ZŁOTA. DLA CIEBIE TO CHWILA, A DLA MNIE, BEZCENNA POMOC W ROZWOJU BLOGA.
Znajdziesz mnie na Facebooku, Instagramie i Bloglovin. Szczególnie polecam Ci zajrzeć na moje InstaStory, gdzie dzielę się urywkami z mojej codzienności. Wpadaj i bądźmy w kontakcie, ściskam!