Jak wykorzystać ciecierzycę? Zrobić z niej przepyszny, czekoladowy krem, którym wypełnimy np. takie babeczki. Dziś mam dla Ciebie kolejny, błyskawiczny przepis. Wegańskie i bezglutenowe babeczki z czekoladowym nadzieniem polecają się jako zdrowy deser!
Nie wiem czy wiesz, ale roślinny strączkowe, oprócz dań wytrawnych, świetnie sprawdzają się jako baza w słodkościach.
Na pewno słyszałeś o brownie czy ciasteczkach z fasoli albo nutelli z ciecierzycy. Sama takich wariacji robiłam już naprawdę sporo, a na blogu pojawił się już np. przepis na błyskawiczne pralinki z fasoli.
Dziś mam dla Ciebie coś równie smacznego, ale właśnie z ciecierzycą w roli głównej. Dzięki temu, że wykorzystałam ciecierzycę z puszki, przepis jest naprawdę błyskawiczny, a efekty wręcz zaskakująco smaczne! Te czekoladowe babeczki nie wymagają pieczenia, są pozbawione glutenu i w 100% roślinne. Brzmi bosko, prawda? Choć po przepis!
WEGAŃSKIE I BEZGLUTENOWE BABECZKI Z CZEKOLADOWYM NADZIENIEM
_____________________________
Składniki na około 10 babeczek:
Spód:
· 1 szklanka ziaren słonecznika zmieloych na mąkę (w młynku do kawy lub za pomocą dobrego blendera)
· 8-10 daktyli
· szczypta soli
Krem czekoladowy:
· 50 g gorzkiej czekolady dobrej jakości, u mnie 85% kakao
· 10 świeżych daktyli
· puszka ciecierzycy
· 1 czubata łyżka masła orzechowego
· 2-3 łyżeczki kakao
· wanilia
· odrobina mleka
Ważne:
W większości przepisów na blogu wykorzystuję takie daktyle. Są naprawdę genialne. Miękkie, bardzo słodkie, wręcz można rozgnieść je widelcem i nie wymagają moczenia we wrzątku. Pracuję mi się z nimi najlepiej i najbardziej je lubię. Jeśli używasz suszonych daktyli, pamiętaj, by namoczyć je we wrzątku przynajmniej przez 15 minut.
Zamiast ciecierzycy z puszki, jak najbardziej możesz wykorzystać tę świeżą, własnoręcznie ugotowaną! Ja wykorzystałam standardową, 400-gramową puszkę, z której otrzymujemy 240 g ciecierzycy po odsączeniu i opłukaniu z zalewy. Użyj po prostu identycznej ilości świeżo ugotowanej ciecierzycy.
_____________________________
Wykonanie:
Gorzką czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej, ja zrobiłam to w miseczce postawionej na garnek z gotującą się wodą. Roztopioną czekoladę odstawić, by czekolada przestygła, a w międzyczasie przygotować resztę.
Zacząć od spodu. Wypestkowane daktyle przełożyć do miseczki i rozgnieść widelcem na gładką, w miarę jednolitą masę. Można wspomóc się blenderem. Daktyle połączyć z drobno zmielonym słonecznikiem i szczyptą soli.Całość wymieszać, najlepiej dłonią, aż do połączenia się składników.
Silikonowe foremki do muffinek wyłożyć masą. Najpierw formowałam kulkę z masy, spłaszczałam ją w dłoniach, a następnie wkładałam do foremki i dokładnie wypełniałam, aż po brzegi.
Foremki wyłożone spodem włożyć do lodówki na czas przygotowania czekoladowego kremu.
Porządnie wypłukaną ciecierzycę przełożyć do naczynia blendera lub miski(jeśli używasz blendera ręcznego). Dodać resztę składników, czyli kakao, masło orzechowe, wypestkowane daktyle, rozpuszczoną czekoladę, wanilię i odrobinę mleka roślinnego. Wszystko zmiksować na bardzo gładką masę. Jeśli masa jest dla nas zbyt mało czekoladowa, można dodać więcej kakao.
Do wyłożenia babeczek masą wykorzystałam rękaw cukierniczy i jedną z końcówek, które pomogły mi uzyskać piękny efekt widoczny na zdjęciach. Gotowe babeczki należy odstawić na kilka godzin do lodówki, czekoladowy krem stężeje, a smaki jeszcze bardziej się połączą. Kremu wyszło mi więcej, niż spodu, dlatego przygotowałam jeszcze dwa słoiczki wypełnione tym czekoladowym cudem. Można po prostu przygotować więcej masy na spód, np. 1,5 porcji i zrobić dodatkowe babeczki albo wykorzystać go jako smarowidło na domowy chlebek, do owsianki itp.
Co myślisz o takim połączeniu? Wykorzystywałeś kiedyś strączki w słodkich przepisach?
Ja bardzo lubię to robić. Oprócz smacznego deseru, dostarczam organizmowi roślinne białko oraz inne składniki odżywcze, które znajdziemy w strączkach, nawet tych z puszki. Daj znać, jeśli masz jakiś ulubiony przepis, który najczęściej gości w Twojej kuchni. A może spróbujesz przyrządzić wegańskie i bezglutenowe babeczki z mojego przepisu?
Podobał Ci się ten przepis? Koniecznie podziel się nim ze swoim otoczeniem.
Lubisz takie połączenia? Pamiętaj, że każdy komentarz, polubienie czy udostępnienie, są dla mnie bardzo ważne. Cholernie mnie motywują i dają nadzieję, że to, co robię, chociaż trochę pomaga i inspiruje drugą osobę! Znajdziesz mnie na Facebooku, Instagramie i Bloglovin. Szczególnie polecam Ci zajrzeć na moje instastories, gdzie dzielę się urywkami z mojej codzienności. Wpadaj i bądźmy w kontakcie, ściskam!